Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Efekt Lucyfera

20 lipca 2013 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
Upokarzające stroje, pałki, kule u nóg – uczestnicy eksperymentu Zimbardo stworzyli taki świat w ciągu kilku godzin
źródło: Stanford University Libraries
Upokarzające stroje, pałki, kule u nóg – uczestnicy eksperymentu Zimbardo stworzyli taki świat w ciągu kilku godzin
Philip Zimbardo, psycholog społeczny
źródło: AP
Philip Zimbardo, psycholog społeczny
„Clinton brał rękę rozmówcy w swoje ręce, patrzył mu  w oczy, wypowiadał słowa z wielkim przekonaniem. Ale kiedy mijało 40 sekund, nagle odwracał się i przechodził do innej osoby” (na zdjęciu z Nelsonem Mandelą)
źródło: AFP
„Clinton brał rękę rozmówcy w swoje ręce, patrzył mu w oczy, wypowiadał słowa z wielkim przekonaniem. Ale kiedy mijało 40 sekund, nagle odwracał się i przechodził do innej osoby” (na zdjęciu z Nelsonem Mandelą)

W naszych czasach z pewnością mniej osób niż dawniej gotowych jest czynić zło - mówi Philip Zimbardo, amerykański psycholog społeczny.

Co decyduje o tym, że jedne narody idą za Hitlerem, a inne za Gandhim? Dlaczego niektórzy ludzie posuwają się do popełnienia nieopisanych zbrodni, a inni są gotowi z altruistycznych pobudek ryzykować życie?

Pisząc pół wieku temu słynną książkę o procesie Adolfa Eichmanna, Hannah Arendt miała rację w jednym: zło pojawia się w niesłychanie banalnej formie, jest dziełem zupełnie przeciętnych ludzi. Wbrew temu, co pokazują nam w komiksach czy filmach, nie jest efektem działania jakichś potworów. Złodziejem, mordercą może okazać się nasz piekarz, kierowca autobusu, kolega z pracy. Arendt myliła się w czym innym. Twierdziła, że tacy ludzie jak Eichmann są jak liście na wietrze, wpisują się w kontekst szerokich zjawisk historycznych, w tym przypadku nazistowskich Niemiec. Inaczej mówiąc, czy Eichmann by był, czy też by go nie było, Holokaust przebiegałby tak samo. To nieprawda.

Dlaczego?

Bo o tym, czy zostanie dokonane zło, decydują jednostki, a nie nieuniknione procesy historyczne. W przypadku Holokaustu – oczywiście przede wszystkim sam Hitler.

Bez Hitlera zatem Holokaustu by nie było?

On okazał się katalizatorem tej zbrodni. Oczywiście, istniał pewien kontekst: przegrana Niemiec po pierwszej wojnie światowej, kryzys, powszechne poczucie krzywdy w społeczeństwie niemieckim. Tyle że zwykle w takiej sytuacji politycy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9592

Wydanie: 9592

Zamów abonament